Razem z Poradnią Psychologiczno- Pedagogiczna i Szkoła Podstawowa nr 30 w naszym mieście odpowiedzieliśmy na radiowy apel pana Wojciecha Badochy z Chorzowa i zebraliśmy w lutym świece – małe, duże i ogromne dla walczącej i pogrążonej w mrokach zła i ciemnościach nocy Ukrainy. Pan Badocha, który od początku rosyjskiej agresji jeździ z pomocą humanitarną za naszą wschodnią granicę, powiózł i nasze DARY SERCA. Jesteśmy pełni radości i dumy, że udało się zebrać aż tyle. Niech świecą nasze świeczki i niech będą dla Ukrainy ” światełkiem do nieba”.
Lada moment Wielki Post. Ponowimy nasze starania,by kolejna zbiórka mogła zapełnić auta pana Wojciecha Badochy jadące z konwojem pomocy. Tym razem będziemy zbierać artykuły żywnościowe i CHUSTECZKI HIGIENICZNE dla żołnierzy na froncie. Pan Badocha powiedział, że jedna (!) mokra chusteczka musi wystarczyć żołnierzowi w okopie na…dwa dni!
Zatem w ramach wielkopostnej modlitwy, postu i jałmużny szykujemy się do kolejnej pomocy DOBRZE BYĆ DOBRYM.

